czwartek, 27 listopada 2014

Effaclar duo [+]


  Effaclar DUO [+] 


   Effaclar DUO [+] to nowa
o ulepszonej formule
wersja legendarnego Effaclar DUO
firmy La Roche Posay.  



Effaclar DUO [+]  zalecany jest do stosowania
wraz z oczyszczającym żelem EFFACLAR,
tak też go stosuję ale tylko do
wieczornego demakijażu,
troszkę przesusza skórę.

Cele kremu Effaclar DUO [+]:

  ograniczenie niedoskonałości,
przebarwień,
nadmiernego przetłuszczania się skóry,
odblokowanie zatkanych porów -
i muszę przyznać, że krem doskonale poradził
sobie z każdym z tych problemów.

Krem jest bardzo wydajny, a jego pojemność
to 40 ml. Starcza na 3 miesiące stosowania
tylko na dzień. Nadaje się pod makijaż.
Leczy i koi skórę. Przez kilka dni
skóra oczyszczała się i nieestetyczne
grudki postanowiły wyjść na wierzch, ale i z tym
problemem jakoś się uporałam.
Dodatkowo na noc stosowałam Effaclar K
dla wzmocnionego działania.
Moja skóra skłonna do zapychania,
oczyściła się, wcale nie przetłuszcza się,
grudki są coraz rzadsze, a stany zapalne pojawiają
się raz na jakiś czas. Oba kremy Effaclar Duo [+]
i Effaclar K szybko rozprawiają się z zanieczyszczeniami
tkwiącymi w porach, dzięki czemu
skóra wygląda zdrowo,
jest bardzo gładka o wyrównanej
powierzchni. Ślady potrądzikowe,
są mniej widoczne, bledsze i wygładzone.
Jestem bardzo zadowolona z kuracji
kremem Effaclar Duo [+]. W zapasie
mam kolejne opakowanie
gdyby skóra miała gorsze dni i chciała
po prostu się oczyścić z nadmiaru sebum
i zanieczyszczeń, zregenerować.

poniedziałek, 24 listopada 2014

La Roche Posay, Hydraphase UV Intense Legere

La Roche Posay,
Hydraphase UV
Intense Legere

 

Krem przeznaczony jest dla skór:
odwodnionych,
normalnych,
mieszanych,
wrażliwych,
narażonych na działanie
promieniowania UV.

Właściwości kosmetyku to wzmacniająca
formuła z cząstkami kwasu hialuronowego,
dla podwójnego działania:
- intensywnego nawodnienia przez napełnienie skóry wodą,
- wzmocnienia połączeń komórkowych
pomagających na stałe zatrzymać wodę
w warstwach skóry.
Rezultatem ma być 24 godzinne intensywne nawilżenie.
Skóra ma pozostać trwale miękka z uczuciem komfortu.
Dodatkowo ochrona anty - UVA/UVB
z filtrem SPF 20.


Mam bardzo wrażliwą cerę,
ze skłonnością do zapychania i wyprysków.
W ostatnim czasie zmniejszyło się wydzielanie
sebum, dzięki Effaclar K stosowanemu na noc
i już
nie narzekam na nadmierne błyszczenie się.


Hydraphase UV
Intense Legere

jako krem na dzień jest dla mnie idealny.
Bardzo dobrze nawilża.
Skóra po zastosowaniu jest miękka,
i nie zauważyłam nadmiernego błyszczenia
się twarzy nawet po 8 godzinach w pracy.
Krem nadaje się pod makijaż,
używam podkładu mineralnego
z Annabelle Minerals
i
Estee Lauder Double Wear w kompakcie.


Kosmetyk nie pogarsza stanu mojej cery,
nie zapycha, nie uczula, nie
powoduje podrażnień, nie roluje się,
czy też błyszczę się po nim,
nie pozostawia uczucia tłustości,
czego nienawidzę,błyskawicznie się wchłania
do wymaganego przeze mnie matu,
jest bardzo lekki dzięki formule LEGERE,
nie czuć go na twarzy przez cały dzień.
Opakowanie jest higieniczne z pompką
o pojemności 50 ml.
Krem jest bardzo wydajny,
wystarczy jedna pompeczka
na pokrycie kremem całej twarzy.
Wysoki filtr UV to dodatkowy atut.
Posiadaczki cery tłustej
w kierunku normalnej
powinny być z niego zadowolone
tak jak ja.

Więcej informacji o kremie
i o wrażliwej skórze
można przeczytać
na stronie La Roche-Posay

Link

Tutaj


piątek, 21 listopada 2014

The Wet Brush vs Tangle Teezer

The Wet Brush
vs
Tangle Teezer


Dwie osławione przez blogosferę szczotki.

Tylko, która z nich lepsza?
Szczotka The Wet Brush ostatnio stała
się najlepiej sprzedającą się szczotką
do włosów wyprzedzając szczotki Tangle Teezer.

Dobrze wiemy, że mokre
włosy są bardziej
podatne
na uszkodzenia niż suche włosy,
i powinny być traktowane z ostrożnością.
Obie szczotki nadają się do rozczesywania
włosów na mokro.

Kiedy ich nie było włosy po myciu rozczesywałam
grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.
Potem zakupiłam The Wet Brush.
Wygląda jak zwykła szczotka.
Jednak zauważyłam, że
pod
szczeciny
"intelliflex" wplatają się mokre włosy,
przez co mimo wszystko czuć szarpanie a włosy
pozostają wkręcone w szczeciny a miało być tak pięknie.
Na zdjęciach widać wplątane włosy w The Wet Brush,
za co przepraszam, ale chciałam pokazać, że jeśli są długie to wcale
ich tak łatwo nie usuniemy.
Skusiłam się na Tangle Teezer wersję kompaktową,
której cena nie jest już tak wysoka jak kilka lat temu
kiedy to wchodziła na rynek. 


Werdykt:

W rozczesywaniu mokrych włosów Tangle Teezer
spisuje się o wiele lepiej
niż The Wet Brush.
Nie czuć szarpania.
Dzięki równomiernie rozprowadzonym ząbkom,
można przeprowadzić przyjemny masaż głowy.
Jej niewielkie rozmiary pozwalają nosić ją w torebce.
Pozostające na szczotce włosy łatwiej jest
usunąć niż w przypadku
The Wet Brush.



Tangle Teezer jak na razie to mój ulubieniec.
Jego
niewielkie rozmiary są bardzo wygodne.
The Wet
Brush polecam do gęstych włosów,
które wytrzymają
rozczesywanie tą szczotką,
do cienkich i delikatnych Tangle Teezer,
bo każdy włos na głowie ma znaczenie.
.