piątek, 19 kwietnia 2013

Clarins, Pure and Radiant Mask with Pink Clay (Maseczka z różową glinką)

Clarins, Pure and Radiant Mask 
with Pink Clay (Maseczka z różową glinką)
to maseczka, którą pokazywałam w Co nowego u mnie?
Dzisiaj, troszkę więcej o niej.


 Maseczka jest dość drogim produktem w regularnej cenie 115 zł.
Jednak ma swoje zalety: 
- pięknie pachnie,
- szybko działa 5-10 minut wystarczy,
- delikatnie oczyszcza cerę,
- łatwo się aplikuje i zmywa,
- nie zasycha, i nie tworzy skorupy,
- nie podrażnia,
- uspokaja cerę,
- poprawia jej koloryt,
- jest wydajna wystarczy nałożyć cienką warstwę,
- po zastosowania skóra twarzy jest miękka, gładka,
a pory zwęrzone

Serdecznie polecam cerom tłustym i mieszanym. 
Jest to jedna z lepszych maseczek,a zarazem bardzo delikatna!


 

10 komentarzy:

  1. chyba nie dałabym za żadną maseczkę ponad stówy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skusiłam się raz, też uważam że cena jest wygórowana, za firmę trzeba płacić i tyle

      Usuń
  2. przedstawiłas ją bardzo zachęcająco :) kupię ją jak tylko trochę pokończę moich zapasów maseczkowych bo co jak co ale tych akurat mi się nazbierało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto wypróbować, to jest bardzo dobra maseczka oczyszczająca

      Usuń
  3. oj nie slyszalam o niej:)ciekawie wyglada

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, Clarins ma dobre kosmetyki, choć ich kremu BB nie polecam ;)
    Pozdrowienia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. ja obecnie testuję krem z tej firmy i muszę powiedzieć że na razie jest wszystko ok:)

    OdpowiedzUsuń