piątek, 21 listopada 2014

The Wet Brush vs Tangle Teezer

The Wet Brush
vs
Tangle Teezer


Dwie osławione przez blogosferę szczotki.

Tylko, która z nich lepsza?
Szczotka The Wet Brush ostatnio stała
się najlepiej sprzedającą się szczotką
do włosów wyprzedzając szczotki Tangle Teezer.

Dobrze wiemy, że mokre
włosy są bardziej
podatne
na uszkodzenia niż suche włosy,
i powinny być traktowane z ostrożnością.
Obie szczotki nadają się do rozczesywania
włosów na mokro.

Kiedy ich nie było włosy po myciu rozczesywałam
grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.
Potem zakupiłam The Wet Brush.
Wygląda jak zwykła szczotka.
Jednak zauważyłam, że
pod
szczeciny
"intelliflex" wplatają się mokre włosy,
przez co mimo wszystko czuć szarpanie a włosy
pozostają wkręcone w szczeciny a miało być tak pięknie.
Na zdjęciach widać wplątane włosy w The Wet Brush,
za co przepraszam, ale chciałam pokazać, że jeśli są długie to wcale
ich tak łatwo nie usuniemy.
Skusiłam się na Tangle Teezer wersję kompaktową,
której cena nie jest już tak wysoka jak kilka lat temu
kiedy to wchodziła na rynek. 


Werdykt:

W rozczesywaniu mokrych włosów Tangle Teezer
spisuje się o wiele lepiej
niż The Wet Brush.
Nie czuć szarpania.
Dzięki równomiernie rozprowadzonym ząbkom,
można przeprowadzić przyjemny masaż głowy.
Jej niewielkie rozmiary pozwalają nosić ją w torebce.
Pozostające na szczotce włosy łatwiej jest
usunąć niż w przypadku
The Wet Brush.



Tangle Teezer jak na razie to mój ulubieniec.
Jego
niewielkie rozmiary są bardzo wygodne.
The Wet
Brush polecam do gęstych włosów,
które wytrzymają
rozczesywanie tą szczotką,
do cienkich i delikatnych Tangle Teezer,
bo każdy włos na głowie ma znaczenie.
.

1 komentarz:

  1. Mam tangle tezeer compact silver. Używam ją tylko do rozczesywania włosów przed maską/olejami. Jest ok, bo nie ciągnie mnie i nie wyrywa włosów (okropna trauma z dzieciństwa, nienawidziłam się czesać:P).

    OdpowiedzUsuń