Ziaja
ulga
olejek myjący
do twarzy i ciała
wspominałam o tym olejku TUTAJ
Kupiłam go i nie jestem rozczarowana,
chociaż przyznam,
że zrezygnowałam z ciężkiego podkładu
DW na rzecz MAC fix powder.
Olejku a raczej mleczka nie przetestowałam
do zmywania płynnego podkładu.
Stosowałam go rano do mycia twarzy,
jako delikatny produkt spisał się bardzo dobrze.
Wystarczy niewielka ilość by rozprowadzić
mleczko/olejek na twarz,
rozmasować a potem spłukać wodą.
Skóra po zastosowaniu jest miękka
i elastyczna, aż chce się ją głaskać.
Skóra nie jest lepka po zastosowaniu ani podrażniona.
Produkt nie podrażnia okolic oczu, więc jest ok.
Jak do porannego mycia twarzy jak najbardziej polecam.
Do wieczornego można zastosować jako drugie mycie.
Jako pierwsze lepiej wybrać produkt głęboko oczyszczający.
Zapach produktu jest dla mnie neutralny,
niektóre dziewczyn pisały że zapach podobny do
koziego mleka ja tak nie sądzę.
Konsystencja, nie jest lejąca jak w przypadku
olejku Dermalogica lecz bardziej
przypominająca mleczko kosmetyczne.
Produkt nie zapycha porów,
i nie
powoduje powstawania
niedoskonałości czy też
bolesnych gul, jak to w przypadku stosowania
olejku Dermalogica mogło mieć miejsce.
Kosmetyk przetestowałam z myślą o myciu
twarzy ale myślę że do mycia ciała,
w przypadku wrażliwych skór spisze się
rewelacyjnie.
Cena za 200 ml ok. 9 zł.
Dostępne też jest większe opakowanie
o pojemności 500 ml.
Właśnie poszukuję czegoś do mycia twarzy, muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :-)
OdpowiedzUsuńużywam codziennie rano i jestem z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń