Przy okazji zakupów w Douglas
otrzymałam jako gratis próbkę kremu pod oczy
Clinique, All About Eyes
Zawartość 1ml starczyła mi na 2 tygodnie testowania.
Kremik aplikowałam na noc w niewielkiej ilości.
Jego zadaniem miało być:
- długotrwałe nawilżenie,
- zmniejszenie drobnych zmarszczek, obrzęków i cieni,
- ochrona przed szkodliwym działaniem środowiska.
A to wszystko dzięki zawartości lipidów, witaminy B6 i E
oraz wyciągu z zielonej herbaty.
Moje wrażenia:
- kremik bardzo szybko wchłania się,
- nie pozostawia uczucia lepkości,
-jednak czy zmniejsza cienie i obrzęki...hmm
chyba za krótko stosowałam żeby to stwierdzić...
Lubię nowości i czaję się na Estee Lauder Advanced Night Repair Eye :)
Jeśli nie zmniejsza cienie i obrzęki to nie dla mnie:) Obserwuje i zapraszam do mnie http://szminko-mania.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTeż czaję się na krem od EL ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam krem z bławatkiem z ziaji, co do clinique to moja ciocia dostała uczulenie i wyglądała jakby ktoś podbił jej oko.
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik ;> ooo widze zmiany na blogu ;)
OdpowiedzUsuńja teraz też szukam czegoś pod oczy, ale jednak przeciwzmarszczkowego. Na cud nie liczę :P
OdpowiedzUsuńŚwietne są kremy do powiek z serii AA. Co prawda chyba nie ma tam kremu typowo rozjaśniającego cienie (jest taki, który nawilża plus rozjaśnia), ale jeśli chodzi o nawilżanie to polecam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
aa i ja chętnie bym wypróbowala EL ;)
OdpowiedzUsuńJak natrafisz na promocję do nie do odrzucenia do daj mi znać :)
Usuń